
czyli żartobliwa dywagacja nt. istoty symboliki, tudzież jej braku w kontekście wymówienia się z Marszu Niepodległości przez reprezentanta "jedynego obozu patriotycznego", "wielkiego katolika" oraz sojusznika bojowników walki o "globalną demokrację"
dla porządku przypominam: Andrzej Duda ucieka 11 listopada 2015r do Białej Podlaskiej -
...Jak zapowiada Kolarski, prezydent Duda weźmie udział w mszy świętej w archikatedrze warszawskiej, następnie w Belwederze wręczy najwyższe odznaczenia państwowe.
W godzinach popołudniowych Andrzej Duda uda się do Białej Podlaskiej na lokalne uroczystości. „Będzie uczestnikiem lokalnej imprezy ku czci niepodległej Rzeczpospolitej. To było jedno z kilkuset wydarzeń, na które pan prezydent został zaproszony. Mógł skorzystać tylko z jednego. Cala uroczystość to oddolna inicjatywa, która pokazuje lokalną wspólnotę, angażuje społeczność” – powiedział Kolarski...
PAP, za http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,prezydent-duda-nie-wezmie-udzialu-w-marszu-niepodleglosci,184588.html
zatem w pogardzie mając nawet tradycje "Zjuka" - idola PiSowskiego - Andrzej Duda nie pójdzie niczym Piłsudski przez Warszawę na czele Narodu Polskiego. oczywiście mam tu na myśli Naród Polski* w rozumieniu klasycznym, a nie admistracyjnym - wszak nie każdy Obywatel III.RP czuje się częścią lub nawet sympatykiem Narodowości Polskiej ;)))
w tych okolicznościach przyrody mnie osobiście nasuwa się refleksja dot. rzeczy, z których NAJPRAWDOPODOBNIEJ NIE WYKRĘCI SIĘ "ostatnia nadzieja Polaków", wymodlona przez tysiące w gruncie rzeczy poczciwych i prawych sympatyków PiS oraz odbiorców multimedialnych fundacji Lux Veritatis. otóż moim zdaniem Andrzej Duda bardzo chętnie zapali świece chanukowe w warszawskim centrum życia politycznego czyli Sejmie III.RP wyzwolonym niedawno z okowów tuskistowskiej watahy... co jak, co ale zakładam iż tradycje ŚP. Lecha Kaczyńskiego i powinności wobec teściów oraz sojuszniczego USreala aktualny prezydent uszanuje ;)))
zatem - ironicznie drwiąc z poprawności zięcia klanu Kornhauserów - upominam głowę państwa aby nie brał udziału w oroczystości w grucie rzeczy nazistowskiej, czyli szownistycznej i ludobójczej co poniżej - wykorzystując esej Davida Duke'a - postaram się udowodnić:
Nasi wszech-dominanci, którzy kontrolują masmedia lubią udawać, że Chanuka to po prostu jakaś dobrotliwa wersja Bożego Narodzenia, tyle tylko że judaistyczna (sic!).
a przecież - zgodnie z logiką aprobowaną zwłaszcza przez AGORAntów - Chanuka okazuje się rzeczywiście świętem szownizmu, rasizmu i separatyzmu, zaprzeczającym tak obecnie modnej w środowiskach rodaków Michnika ober-TOLERANCJI. Chanuka upamiętnia masowe mordy na Grekach i Syryjczykach, a także Żydach, którzy ośmielili się zasymilować i być tolerancyjni dla siebie wbrew fundamentalizmom wyraźnie widocznym nawet dzisiaj w okupowanej Palestynie. Właściwie jest to wyraźny religijno-polityczny symbol, a nawet ostrzeżenie dot. radykalnej nietolerancji dla asymilacji z nie-Żydami!
ERGO - wg współczesnej logiki globalnego POprawiamu - niby takie niewinne ogniki rozpalane regularnie w "naszym" Sejmie mogą zostać uznane za przejaw czci wobec reakcyjnego nazizmu Machabeuszy skierowanego przeciwko wielonarodowemu imperium Seleucydów, propagującemu tolerancję i multi-kulti nad Jordanem ok. 2 wieku pne.
Wg subiektywnych źródeł greckich - KrólSeleucydów Antioch IV Epifanes (215 pne - 164 pne), którzy doświadczał regularnych problemów z izrealskim terroryzmem w granicach swojego imperium, błędnie założył, że ukróci zło poprzez zatrudnianie przedstawicieli owych szowinistów w instytucjach administracji greckiej i promowanie multi-kulturalnych małżeństw tzn. mieszanych grecko-hebrajskich. Niestety, to co miało pomóc w zapobieganiukrwawej przemocy ze strony radykalnych fanatyków rozeźliło ich jeszcze mocniej. Im bardziej rozkwitała grecko-hebrajska asymilacja, tym bardziej wzrastał terror separatystyczny a zwlaszcza ze strony klanu Machabeuszy. Niektóre źródła podają, że - niestety dla Selucydów - judejskich ekstremistów była większość...
W takich okolicznościach syn Judy Makabi - Matatiasz zebrał i uzbroił rzeszę swych zdesperowanych fundamentalistów i w skutek dość długiej rewolucji pokonał najpierw hebrajskojęzycznych zwolenników Antiocha, a następnie imperialne oddziały Seleucydów.
Kuluminacja owej szowinistycznejjatki nastąpiła, gdy Machabeusze triumfalnie wjechali do Jerozolimy i rytualnie oczyścili świątynię, przywracając tradycyjny kult tamże. Według pradawnych opowieści, zwycięscy kapłani machabejscy znaleźli w świątyni tylko jeden malutki dzbanek koszernego oleju, wystarczający jedynie na jeden dzień podtrzymania płomyczków w menorah. Wówczas nastąpił cud romnożenia oleju i ogień rytualnej lampy utrzymał siębez przerwy osiem dni, co dało czas na wytworzenie kolejnych zasobów koszernego oleju koniecznego do wypełniania dalszych rytuałów, o które walczyli Machabeusze.
Duża armia Seleucydów, która została wysłana do stłumienia buntu powróciła do Syrii dopiero po śmierci Antiocha IV. Ich dowódca Lizjasz, ściągnięty do imperium sprawami wewnętrznymi, zgodził się na kompromis polityczny, polegający na wolności religijnej w Judei - czyli "róbta se co chceta w tych swoich świątyniach" - i spór zakończył... rezygnując ze stawiania posągów Zeusa nad Jordanem. Ideologia multi-kulti została skutecznie zduszona, tamże ;)
Niemniej jedanak najbardziej istotnąrzeczą jest to, iż święto Chanuki właściwie czci separatyzm fundamentaslistów judejskich i zwycięską kampanię przeciwko asymilacji hebrajsko-języcznej ludności tubylczej a nie jest symbolem dobroczynności i miłosierdzia, jak sugerują globalnie zidiociałe media;)))
Wobec ww. interpretacji - moim zdaniem nie może być tak iż - otwarcie rozmodlony wg Wyznania Katolickiego - prezydentDuda publicznie mógłby świętować najpierw brutalny przejaw braku tolerancji tudzież szownistycznego rewanżyzmu, by wkrótce potem bez kozery łamać się opłatkiem w Duchu Młosierdzia Chrześcijańskiego i pełni nadziei na Zbawienie poprzez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i Pana Naszego. AMEN!
- vide:
http://davidduke.com/menorah-lighting-white-house-lawn-celebrating-jewish-supremacist-hatred/
http://forward.com/the-assimilator/187990/a-bloody-beheading-for-hanukkah/
http://jwa.org/discover/throughtheyear/december/judith
___
*) Roman Dmowski – przywódca Narodowej Demokracji w 1888 r. opublikował własną koncepcję narodu, według tego polityka naród to: „niezależny od woli jednostki związek (…) sprawiający, że jednostka zrośnięta przez pokolenia ze swym narodem w pewnej szerokiej sferze czynów nie ma wolnej woli, ale musi być posłuszną woli zbiorowej narodu, wszystkich jego pokoleń wyrażającej się w odziedziczonych instynktach. Instynkty te silniejsze nad wszelkie rozumowanie i panujące częstokroć nad osobistym instynktem samozachowawczym, gdy nie są znieprawione lub wyrwane z korzeniami, zmuszają człowieka do działania nie tylko wbrew dekalogowi, ale wbrew sobie samemu, do oddania życia, do poświęcenia droższych od niego rzeczy, gdy idzie o dobro narodowej całości.” - Cyt. Za: J. Kornaś, Naród i państwo w myśli politycznej Związku Ludowo Narodowego, Kraków 1995, s. 53-60.
Nie ma rządu , a ktoś musi odpowiadać za taki pochód. W ramach prowokacji mógłby ktoś coś wymyslić. Nie ,nie jeszcze nie teraz.
http://wiadomosci.bielsko.info/9924-andrzej-duda-w-bielsku-bialej
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9047305,bielskobiala-prezydent-andrzej-duda-wzial-udzial-w-nabozenstwie-ewangelickim-zdjecia,id,t.html
Bo ewangelicy to dobrzy Polacy, a schizma uderzająca w podstawy Kościoła, to - jak widać zdaniem prezydenta - nic takiego.
Dalej konkludując, narodowcy, to - jak widać - gorsi Polacy od luteran.
Ps. Prezydent w Szczyrku zasadził nawet jabłonkę w Ogrodzie Reformacji.
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9048328,szczyrk-prezydent-andrzej-duda-zasadzil-swoje-drzewko-w-ogrodzie-reformacji-zdjecia,id,t.html
http://www.starostwo.bielsko.pl/285-ogrod-reformacji-szczyrk
http://bielskobiala.naszemiasto.pl/artykul/ogrod-reformacji-w-szczyrku-wzbogacil-sie-o-kolejne-drzewka,2046720,art,t,id,tm.html
http://bielskobiala.wyborcza.pl/bielskobiala/1,88025,18718962,szczyrk-ogrod-reformacji-z-kolejnym-drzewkiem.html
No, cóż ....